Jestem coraz bliższy tego, aby podczas Rajdu Polski zdjąć sobie z głowy jeden obowiązek - codzienne typowanie. Wczoraj zawiodła mnie Rosja, która nie strzeliła bramki, oraz Portugalia, która strzeliła o jedną za mało.
Cóż, cały czas wierzę w faworytów i ta wiara mnie zawodzi. Wczoraj miałem do wygrania 15,6 zł za niecałe 6 zł, ale się nie udało:
Dziś na koncie mam zaledwie 7 zł z początkowych 50. Wynik fatalny, ale ponownie liczę na odbicie się od dna i zostawiając sobie zaledwie 2 zł na być może ostatni kupon, postanowiłem zagrać tak:
A zatem wygrać muszą Brazylia i Hiszpania, a gole strzelić Chorwacja, Meksyk i Holandia. Jeżeli tak będzie, to wygram 15,36 zł
Stan konta: 2 zł
Cel: Do końca mistrzostw, obstawiając wszystkie mecze, podwoić wkład wynoszący 50 zł.
Cóż, cały czas wierzę w faworytów i ta wiara mnie zawodzi. Wczoraj miałem do wygrania 15,6 zł za niecałe 6 zł, ale się nie udało:
Dziś na koncie mam zaledwie 7 zł z początkowych 50. Wynik fatalny, ale ponownie liczę na odbicie się od dna i zostawiając sobie zaledwie 2 zł na być może ostatni kupon, postanowiłem zagrać tak:
A zatem wygrać muszą Brazylia i Hiszpania, a gole strzelić Chorwacja, Meksyk i Holandia. Jeżeli tak będzie, to wygram 15,36 zł
Stan konta: 2 zł
Cel: Do końca mistrzostw, obstawiając wszystkie mecze, podwoić wkład wynoszący 50 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz