Moje wyzwanie zmierza w jego stronę... Po wczorajszej przegranej Włochów zostało mi tylko 10 zł. Jednak dzięki szybkiemu reagowaniu, jestem bliski ponownego wyjścia na plus...
Mój wczorajszy pierwszy zakład wyglądał tak:
Szybko okazało się, że nic z niego nie wyciągne. Postanowiłem zatem szybko reagować. Nagle Francja wydała mi się super pewniakiem i postawiłem na nią, dokładając Ekwador i dzisiejsze Argentynę i Niemcy. Postawiłem tak, aby ponownie wyjść na plus - za 14,77 zł...
No i póki co jest nieźle. A żeby wymogom stało się za dość, postawiłem też na mecz Nigeria - Bośnia, choć nie mam bledziusieńkiego pojęcia, czego się spodziewać po tym meczu.
Do wygrania 59,61 zł za 16,77 zł
Stan konta: 10.
Cel: Do końca mistrzostw, obstawiając wszystkie mecze, podwoić wkład wynoszący 50 zł.
Mój wczorajszy pierwszy zakład wyglądał tak:
Szybko okazało się, że nic z niego nie wyciągne. Postanowiłem zatem szybko reagować. Nagle Francja wydała mi się super pewniakiem i postawiłem na nią, dokładając Ekwador i dzisiejsze Argentynę i Niemcy. Postawiłem tak, aby ponownie wyjść na plus - za 14,77 zł...
No i póki co jest nieźle. A żeby wymogom stało się za dość, postawiłem też na mecz Nigeria - Bośnia, choć nie mam bledziusieńkiego pojęcia, czego się spodziewać po tym meczu.
Do wygrania 59,61 zł za 16,77 zł
Stan konta: 10.
Cel: Do końca mistrzostw, obstawiając wszystkie mecze, podwoić wkład wynoszący 50 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz